Recenzja Paese i Catrice



Hej Kochani :)

Zima zaskoczyła nas na całego, jak to bywa co roku ;) Już myślałam, że dziś nie uda mi się dodać tego postu, ponieważ cały dzień nie było prądu :( Ale zajmijmy się czymś przyjemniejszym niż śnieg i ziąb. 

Mój dzisiejszy post będzie dotyczył dwóch paletek cieni, które testowałam w ostatnich dwóch miesiącach. Jedna z nich  to Absolute Rose firmy Catrice, druga pochodzi z Paese o pysznej nazwie Forest fruits







Kupiłam je ok. 1.5 miesiąca temu i przez ten czas testowałam zarówno na sobie jak i na dziewczynach, które miałam okazję malować.  Obie te paletki są w tonacji różowo-fioletowej. Ponieważ osobiście kocham delikatne róże i fiolety i nie umiem przejść obojętnie obok cieni w tym kolorze, dlatego tych paletek nie mogło zabraknąć w mojej kolekcji :) Jeśli chcecie dowiedzieć się co mnie w nich zachwyciło, zapraszam dalej ;)


Catrice Absolute Rose


Absolute Rose zawiera 6 cieni + aplikator. Znajdują się tu 2 cienie matowe i 4 perłowe. Kolory jakie tu znajdziemy sprawdzą się świetnie zarówno w makijażu dziennym jak i wieczorowym.  
 



 Ja uwielbiam robić nimi delikatny makijaż dzienny, która bardzo długo się trzyma. I tu jest kolejny istotny element, który trzeba zaznaczyć. Cienie na moich powiekach trzymały się cały dzień, bez zbierania się w załamaniach powieki. Wieczorem mój makijaż był nadal w idealnym stanie. Nie pamiętam ile dokładnie zapłaciłam za tą paletkę ale coś ok. 20zł. Nie jest to cena wygórowana jak za 6 cieni. Polecam ją serdecznie, ponieważ jeśli nie lubicie mocnych makijaży i lepiej czujecie się w czymś delikatnym, to te cienie sprawdzą się w tym idealnie. Na opakowaniu  z tyłu znajdziecie również instrukcje jak wykonać makijaż dzienny i jak go przerobić w wieczorowy. Co mnie rozczarowało...troszkę pigmentacja. O ile te ciemniejsze cienie radzą sobie z tym nieźle, to te dwa najjaśniejsze nieco gorzej. Jeśli chcemy uzyskać lepszy efekt to proponuję aplikować je na mokro. Jednak nie uważam, żeby była to duża wada. Aplikacja tych cieni jest bardzo przyjemna, świetnie się rozcierają. Dając przepiękny efekt :)

Najsłabsza pigmentacja jest dwóch najjaśniejszych cieni :(




 Poniżej pokaże wam jak cienie prezentują się w makijażu ;)





 Jak możecie zauważyć makijaż jest bardzo delikatny, oczywiście jak pisałam wcześniej można wzmocnić ich pigmentację.






Paese Forest fruits

 

Przejdźmy do.... no dobra mojej ukochanej paletki w ostatnim miesiącu ;) O ile można ją nazwać paletką, bo zawiera zaledwie 3 cienie. Są to potrójne cienie z serii OPAL. Muszę wam powiedzieć kochane czytelniczki, że zakochałam się w tych cieniach od pierwszego użycia. I oprócz boskich kolorów, uwiódł mnie również przecudny zapach cieni Paese....stąd pewnie ich nazwa 'Forest friuts'. Są to 3 perłowe cienie, które dla mnie są obłędne. Boskie kolory! Piękny zapach! Genialna pigmentacja! I ekstra trwałość! 

Czyż nie są boskie? ;)

Znajdziemy tu piękny róż, który na pierwszy rzut oka może wydawać się bardzo jaskrawy ale w rzeczywistości taki nie jest i pięknie współgra z innymi kolorami. Kolejne dwa cienie są przepięknymi fioletami(jej gdybyście mogły czuć ich zapach....ah! ;) ), mimo, że są dość ciemne to można je również wykorzystać w makijażach dziennych. Ja po pierwszym ich użyciu, nie mogłam napatrzeć się na efekt jaki zrobiły na moich powiekach :) Istne szaleństwo :) Praca z nimi jest cudowna, bardzo ładnie się rozcierają. Jak wyglądają w makijażu możecie zobaczyć poniżej.
Jeśli, któraś z was szuka cieni właśnie w takich kolorach to z całego serca polecam to trio z Paese. Kosztują 25zł na e-sklepie Paese, w drogeriach można je znaleźć w niższych cenach.  Ja mam ochotę na zakup kolejnych cieni z tych serii, bo jestem zachwycona :)



Tak naprawdę obie palety są świetnymi produktami za niską cenę. Obie sprawdzą się zarówno w codziennym makijażu jak i na większe wyjścia. Mam nadzieję, że zachęciłam Was do ich zakupu, jeśli któraś się jeszcze wahała. 


Kochane mam nadzieję, że wybaczycie mi jeszcze drobne niedociągnięcia  tego posta. Dopiero uczę się jak to wszystko ogarnąć <w obliczu wyzwania> :D

Serdecznie zapraszam Was na mojego Instagrama. Po prawej znajdziecie odnośnik do mojego konta: katasza6.

Trzymajcie się ciepło! :)
Katasza

2 komentarze:

Copyright © Katasza , Blogger