6 wspaniałych ? :)

Witajcie Kochani :)

Po dość długiej nieobecności, podyktowanej pracą i innymi obowiązkami wróciłam na bloga :) Dziś przychodzę w towarzystwie kilku produktów, które....... a nie! Nie zdradzę czy się sprawdziły czy nie :D Zapraszam dalej ;-) Odpowiedź w poście :)





Missha M Perfect Cover BB Cream



Po kilku podejściach wreszcie zdecydowałam się na zakup słynnego kremu BB marki Missha. Jeden z najsłynniejszych koreańskich kremów typu Beauty Balm. Co takiego wyróżnia ten krem ? Przede wszystkim wysoki filtr SPF 42, zapewnia nam długotrwałe krycie, rozświetlenie i redukcję zmarszczek ;) oraz jędrność i nawilżenie skóry. W składzie znajdziemy: ekstrakt z rumianku, kwas hialuronowy oraz gatuline RC.

Mój BB jest w odcieniu numer 13, to najjaśniejszy odcień dostępny w serii tych podkładów.


Ja uwielbiam nakładać ten BB gąbeczką, wtedy uzyskuję najlepsze krycie i najbardziej naturalny efekt. Polecam :)


P2 Perfect Eyes Base


Kolejny produkt, który używam od kilku miesięcy to baza pod cienie marki P2. Jest to niemiecka marka, od jakiegoś czasu dostępna w drogeriach Hebe. Na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego produktu, ponieważ dla mnie najlepszą bazą zawsze był korektor ;)


Kolor bazy jest cielisto/różowawy, który niestety nie wyrówna nam kolorytu powieki i nie zakryje przebarwień ani żyłek na powiece. Jednak ten mały minusik jestem w stanie wybaczyć, ponieważ jakość tej bazy jest powalająca. Cienie trzymają się na niej cały dzień i to podczas największych upałów, nie zbierają się w załamaniu powieki. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i pewnie to nie ostatni zakup z szafy P2 ;)

W7 Mini Powder Puffs




Te dwie urocze gąbeczki to Mini Powder Puffs marki W7. Idealnie sprawdzają się do nakładanie korektora pod oczami, na nosie, łuku kupidyna i na brodzie. Są niezwykle miękkie, a po namoczeniu wodą zwiększają swoją objętość. Dla mnie coś genialnego! 


Glazel Loose Eyeshadow 



Jakiś czas temu na stronie Ladymakeup.pl znalazłam cienie marki Glazel, coś w rodzaju pigmentów. 



Cień jest bardzo lekki, puszysty i bardzo mocno napigmentowany. Mój kolor to G7. Na stronie mamy dostępną szeroką gamę kolorów. Cień idealnie rozprowadza się zarówno na sucho jak i mokro. Utrzymują się cały dzień na powiece w nienaruszonym stanie. Gorąco polecam ;) Cena to 15zł za sztukę. 




Too Faced Mascara 'Better than sex'



Jakiś czas temu Sephora wprowadziła w swoich drogeriach serię 'Beauty to go', czyli kultowe produkty znanych marek w mini wersjach idealnych w podróż. Oprócz tego jest to świetny sposób na przetestowanie sobie kosmetyków. Ja skusiłam się na słynny tusz do rzęs marki Too Faced 'Better than sex'. Dzięki szczoteczce w kształcie klepsydry, możemy idealnie pokryć każdą rzęsę tuszem, wydłużyć ją i pogrubić. 


Muszę przyznać, że szczoteczka idealnie rozczesuje rzęsy, nie skleja ich i nie pozostawia grudek. Niestety  przy upałach, czasami nie wytrzymywał  i osypywał się i odbijał. Nie wiem czy skuszę się na standardową wersję tego tuszu. Gdybym miałam wybierać to zdecydowanie lepszym i dużo, dużo tańszym tuszem jest mój ukochany Loreal Volume Million Lashes :)

Evree Essential Oils 



Jakiś czas temu byłam w Naturze i skusiłam się na olejek marki Evree. Po tym jak 'Magic Rose' stał się hitem, ja skusiłam się na wersję dla kobiet 20+ ;-) 

Essential Oils to nawilżający olejek do twarzy i szyi, przeznaczony do wszystkich typów skóry. Według producenta olejek ma nawilżyć, zregenerować i wygładzić naszą skórę, i jeszcze nie zapycha porów i nie obciąża naszej skóry.  Kupując go pomyślałam: "Taaa jasne...." ;). Nigdy nie lubiłam olejków czy to do twarzy czy włosów bo zawsze moje włosy były strasznie obciążone, a skóra jakby oblana olejem ;/.



Jakim miłym zaskoczeniem było dla mnie, gdy już po pierwszym użyciu okazało się, że olejek idealnie się wchłania, nie obciąża skóry i świetnie ją nawilża, dzięki czemu wygląda idealnie :). Olejek ratuje mnie za każdym razem, kiedy moja skóra jest przesuszona. Jest świetną bazą pod makijaż, przedłuża jego trwałość. Może być również stosowany jako produkt do demakijażu, jako maseczka oraz serum. 
Jeśli szukacie tego typu produktu to gorąco polecam olejki marki Evree. 



Tak prezentują się moi ulubieńcy z ostatnich miesięcy :) Wkrótce zapraszam na kolejne posty.
Pozdrawiam 
Katasza :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Katasza , Blogger